🌧️ Gdy życie boli – co robić, kiedy wszystko się sypie?


 Są takie dni, kiedy wstajesz rano i masz wrażenie, że nie masz już siły. Nic się nie układa. Modlitwa nie koi jak dawniej, a serce jest ciężkie jak kamień. Pytasz: „Boże, jesteś tam? Czy mnie jeszcze słyszysz?”

W takich momentach wiara staje się najtrudniejsza. Nie wtedy, kiedy jesteś w kościele i wszystko gra, ale właśnie wtedy, kiedy nie widzisz żadnego światła. I dobrze to rozumiem. Bo każdy z nas ma taki moment w życiu, że nie czuje Boga. Ale to nie znaczy, że On zniknął.


📖 Słowo, które daje nadzieję:

„Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu i wybawia złamanych na duchu.”
Psalm, rozdział trzydziesty czwarty, werset dziewiętnasty


Nie musisz być silny. Nie musisz mieć odpowiedzi. Nie musisz nawet wiedzieć, co dalej.
Bóg nie przychodzi tylko do idealnych, uśmiechniętych i poukładanych. On przychodzi tam, gdzie wszystko się sypie. Siada obok i mówi: „Jestem. Nie zostawię Cię.”

Może właśnie teraz Bóg pracuje w ciszy. Może coś uzdrawia w Tobie, nawet jeśli Ty tego nie widzisz. A może dopiero po czasie zrozumiesz, że najciemniejsza dolina była drogą do najpiękniejszego światła.

Nie poddawaj się. Jeśli dziś nie masz siły biec – idź. A jeśli nie masz siły iść – usiądź. Ale nie rezygnuj z Boga tylko dlatego, że nie widzisz odpowiedzi.


🙏 Modlitwa, którą możesz wyszeptać:

Boże,
czasem nie wiem, gdzie jesteś.
Czuję ból, zagubienie i pustkę.
Ale nie chcę się od Ciebie oddalać.
Proszę – wejdź w moje zranienie.
Bądź blisko. Nawet jeśli ja Cię nie czuję.
Naucz mnie ufać, gdy nie widzę.
Amen.


🌿 Jeśli to czytasz i serce Ci drży, to wiedz jedno – nie jesteś sam.
Każdy z nas nosi w sobie jakieś rany, pytania bez odpowiedzi.
Ale wiara to nie stan bez problemów. To zaufanie, że mimo wszystkiego… Bóg trzyma Cię mocno.


Komentarze